Czytam książki. Znowu i nareszcie. Teraz "Czarodzicielstwo" T. Pratchetta.
Nie mam pomysłu jak spedzic jutrzejszy dzień.
"Hajtniety" nadal pisze smsy, na które regularnie odpowiadam milczeniem. Innego rozwiązania nie widzę.
Mój kot jest miłośnikiem motoryzacji. Czesto przesiaduje w garażu i wchodzi do każdego auta, które stoi na podwórzu i ma otwarte drzwi. "Czarny" szczególnie upodobał sobie bagażniki, ale jego bystry wzrok obejmuje całe wnętrze pojazdu. :-)
Stale pamietam i pozdrawiam - mam nsdzieje, ze niedlugo sie zobaczymy
OdpowiedzUsuńMoże trzeba mu pod choinkę własny wóz sprawić ;)
OdpowiedzUsuńJaka właścicielka taki kotek :)
OdpowiedzUsuń