czwartek, 19 listopada 2020

Kardynał Gulbinowicz

Zmarł kard. Henryk Gulbinowicz. I ja cały czas o nim myślę. Głupie, nie? Nie znałam go osobiście, ale widziałam kilka razy w różnych kościołach podczas rozmaitych uroczystości. No i teraz, gdy się okazało, że Stolica Apostolska wymierzyła mu karę, a kilka dni potem zmarł, mam niezłego zonka. No, bo jak to jest z tym wszystkim? Czy zarzuty pod adresem kardynała były prawdziwe? Czy rzeczywiście, jako wysoko postawiony duchowny, współpracował z SB? Czy faktycznie kogoś molestował? Pomijam już nawet zarzut o tuszowanie pedofilii, bo akurat w to jestem w stanie uwierzyć. Niestety.... Ale i tak mam mózgo-spięcie, bo np. mój proboszcz cały czas mówił o kardynale w samych superlatywach, opowiadał często historię jego życia, szczególnie podkreślając podpalenia samochodu... Taki przejaw prześladowania kościoła za komuny! I ja, jako dziecko, nasiąkłam tymi opowieściami, i teraz czuję się zagubiona. Ja i moja wiara również. Ksiądz powinien być przecież pasterzem swojego stadka, a nie wilkiem w owczej skórze, który czyha na te najbardziej bezbronne osobniki... Gdzie w tym jest Jezus i Jego nauka? Jak nie zwątpić w Boga, gdy się okazuje, że ci, którzy mają za zadanie głosić Ewangelię, nie zawsze żyją zgodnie z jej duchem? Z drugiej strony, choć wielu może mnie uznać za kretynkę, ja jakoś nie mogę do końca uwierzyć, że kard. Gulbinowicz naprawdę był winny. Nie mieści mi się w głowie, choć z drugiej strony Stolica Apostolska chyba by nie robiła pokazówy z tą swoją opinią i sankcjami nałożonymi tego leciwego księdza. Nie odwrócę się od Kościoła, nie chodzę tam dla księży, tylko dla Jezusa, ale smucą mnie te wszystkie informacje o złu wyrządzonym przez duchownych. 

Wracając do kard. Gulbinowicza... może w jego przypadku potwierdziło się stare porzekadło, że Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy? Jak by nie było, teraz kardynał jest już na Boskim Sądzie, a nam pozostaje wierzyć, że Kościół się kiedyś oczyści i nikt już nie ucierpi przez karygodne działania kleru. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz