poniedziałek, 31 grudnia 2012

31 dzień grudnia

Złożyłam wniosek o nowy dowód osobisty.
Ukruszył mi się ząb.
W środę mam jeszcze wolne.
Opijam się pomarańczową herbatą i objadam jabłkami, pomarańczami oraz lekarstwami.
Jestem przeziębiona, a katar nie daje mi żyć.
Oddałam książkę do biblioteki.
Na koncie mam 2 zł i 10 gr, w portfelu 200 zł, a do końca miesiąca daleko.
Oglądam filmy na zalukaj.tv
Mijający rok dał mi nieźle w kość, czuję się umocniona tym, co mnie spotkało i mam głęboką nadzieję, że rok 2013 będzie lepszy ( czego i Wam życzę ).
W mojej okolicy miały dziś miejsce dwa poważne wypadki.

niedziela, 30 grudnia 2012

apel

"Od stycznia Poczta Polska wprowadza nowy cennik listów i przesyłek zagranicznych, wysłanie jednej pocztówki za granicę niezależnie od kontynentu będzie kosztowało 4,60 zł listem ekonomicznym i 5 zł priorytetowym. Zależy nam na nagłośnieniu tej sprawy, uważamy, że podwyżki o niemal 100% są bezpodstawne i niesprawiedliwe. Nawet w krajach Europy Zachodniej wysłanie kartki za granicę waha się w okolicach max 1 Euro, dlaczego u nas ma być jeszcze drożej?
Postanowiliśmy zaprotestować poprzez Facebooka. Jeśli będzie nas bardzo dużo, Poczta Polska będzie musiała liczyć się z naszym zdaniem. Dołącz do nas tutaj:
http://www.facebook.com/groups/260078394120685/
oraz polub tę stronę protestową:
http://www.facebook.com/NieDlaNowychOplatPocztowych
Koniecznie powiadom znajomych, również z zagranicy-razem możemy uratować polski Postcrossing!
Zachęcamy również do wysyłania zapytania do UKE w sprawie drastycznych podwyżek:
http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id=279&news_id=1834&layout=4&page=text"

"CAMINO"


Polecam Wam hiszpański film, inspirowany historią kilkunastoletniej dziewczyny, której życie zmienia się na skutek choroby....

czwartek, 27 grudnia 2012

sypię się

Na ręce pojawiło mi się uczulenie od środków czystości, maść i wapno idą w ruch. Mam katar i lekki ból gardła, scorbolamid wchodzi do gry. Do tego meliska na uspokojenie. I można rzec, żem w formie ( o  ile podziałają ).

dziękuję

Drodzy Moi, dziękuję gorąco za wszelkie życzenia i pozdrowienia, ktore otrzymałam drogą "emaliowaną", smsową czy tradycyjną pocztą. Miło mi bardzo! Dziękuję też za renifera w mikołajowej czapeczce i czekoladkę :*! Dziś dotarły z uroczą szopeczką. Mam nadzieję, że moje kartki też dotarły do Nadawczyni uroczego zwierza i do innych Drogich Przyjaciół i Znajomych. Wszystkim za wszystko dziękuję i posyłam pozdrowienia!

środa, 26 grudnia 2012

źle

Źle mi, smutno i samotno, choć zaraz dom wypełni się ludźmi, którzy noszą to samo nazwisko, co ja. Myślę, o chłopaku, którego wczoraj odprawiłam z niczym. Mam świadomość, że postąpiłam słusznie, ale to nie zmienia faktu, że się  nędznie czuję.

niedziela, 23 grudnia 2012

sobota, 22 grudnia 2012

i po ....

Kolejna porcja kartek, dziękuję Wielkiej Brytanii i Zdunom :*, pozdrowienia posyłam, także w stronę Białego :D, który zaskoczył mnie smsem.
I po chrzcinach. Uratowałam sytuację, bo w kościele okazało się, że nikt nie ma aparatu więc wkroczyłam do akcji, aby uwiecznić dla potomnych moment włączenia maluszka do wspólnoty ochrzczonych. Cieszyłam się, że na coś się przydałam. Atmosfera na przyjęciu miła, choć znowu nie udało mi się wziąć dzieciatka na ręce, bo kolejka prababć, babć, ciotków i pociotków była tak duża, że uznałam, że tym razem odpuszczę :).
Godzina 7.30, Msza św. o 8.30, pora wstać i się szykować. Do poczytania później :*

piątek, 21 grudnia 2012

Dziś na śniadanie wypiję herbatkę z Gdańska, na cześć Aś-a i z radości, że świat się jednak nie skończył :D
AŚ - DZIĘKUJĘ !

Dokładnie 10 lat temu...

...zdałam egzamin na prawo jazdy i powiększyłam grono "kierowników" i "kierownic". Mam za sobą tysiące przejechanych kilometrów, jeden mandat za przekroczenie prędkości ( 100 zł + 4 punkty karne ), jedną kontrolę bez konsekwencji, kilka niebezpiecznych sytuacji wynikajacych z braku doświadczenia lub z głupoty ( mojej ), zderzenie z sarną, wybitą szybę, trasy z setkami osób, jazdę różnymi samochodami ( maluch, fiesta, golf, passat, bus, teno thalia, skoda, tico, opel corsa, opel astra, seicento, mercedes ... ), jedno holowanie do domu i całą masę przygód :)
Bez auta byłoby mi strasznie ciężko, to w jakimś sensie mój sposób na życie i na siebie.

czwartek, 20 grudnia 2012

"McDusia" i "McMichael" :D

Przytaszczyłam do domu choinkę, taką prawdziwą, zieloną, z żywicą i ze szpilkami. Dostałam ją za free, co mnie cieszy, poniewaz zaoszczędzono mi trudu biegania po lesie z siekierą i czuwania czy czasem straż leśna się nie zbliża ( dżołk :D ). Zapakowałam drzewko do autka i przywiozłam do domu, domownicy też się cieszą.
Czytam najnowszą "Musierowiczkę", książka nosi tytuł "McDusia" i może to wredne z mojej strony, ale zastanawiam się jak długo jeszcze Mila i Ignaś pożyją. Powieść nie porywa ani nie powala na kolana, na scenę wkracza już chyba trzecie pokolenie bohaterów, starsze postaci się wykruszają ( profesor Dmuchawiec ), a te dobrze znane i lubiane stają sie jakieś dziwne ( Tygrys ). Szału nie ma, ale doczytam do końca, bo jednak jestem ciekawa, co się wydarzy w tej części. :)
Kartki świąteczne powedrowały do znajomych i przyjaciół na początku tego tygodnia. Do mnie też napływają życzenia z różnych stron ( np. z Katowic czy z Lublina ) za co bardzo dziękuję :*! Miło się robi na sercu jak się dostanie prawdziwą kartkę, a nie szablonowego smsa wysłanego w ramach: "wyślij do wszystkich".
Jutro mam dzień ubierania choinki i pieczenia ciast, w sobotę spowiedź. W niedzielę nie wiem co, a w poniedziałek wigilia. Właściwie to nie czekam jakoś ze szczególnym utęsknieniem na święta. Może to dlatego, że coś się zmieniło w tej mojej rodzinie? Może dlatego, że sama nie jestem do końca szczęśliwa? Ale też nie mogę powiedzieć, że jestem nieszczęśliwa. Właściwie to swoją sytuację określiłbabym jako "jest dobrze".
Plany na styczen - luty: praktyki w przedszkolu!
I jeszcze telepatia... pisałam sms do kolegi i byłam w połowie, gdy nagle zza rogu wyłonił się nie kto inny, a ów kolega we własnej osobie. No, zdziwiłam się i jakoś tak miło się zrobiło :)...

niedziela, 16 grudnia 2012

zjazd

Kolejny zjazd za mną. Na dzisiejszych zajęciach analizowaliśmy cechy charakterystyczne wzrokowców, słuchowców i czuciowców. Mi wyszło, że jestem typem mieszanym, najwięcej mam ze wzrokowca, potem trochę z czuciowca, a najmniej ze słuchowca.
Zaczynam się integrować z ludźmi z podyplomówki. Wczoraj demonstrowaliśmy prezentacje multimedialne opracowywane w grupach, a po tym występie przyszedł czas na mandarynki, które konsumowałam razem z E. W drodze powrotnej pozwoliłam sobie na pizzę, ale to chyba ostatnia na długi czas, bo zamierzam wziąć się za walkę ze zbędnymi kilogramami i w związku z tym koniec ( na jakiś czas ) z pizzą, chipsami, czekoladą i innymi słodkościami.
Dziś integrowałam się z innym dziewczynami, poszłyśmy sobie na kawę ( one ) i bułeczkę ( ja ) i dyskutowałyśmy o tym i owym. Miło było, byłam słuchana i to mi się podobało, byłam traktowana poważnie i to podobało mi się jeszcze bardziej :) ! Dobrze jest spędzić trochę czasu z ludźmi innymi niż ci, wśród których przebywa się codziennie. A na kolejnym zjeździe będę miała kolokwium z logopedii ( bleeeeee ) i zaliczenie z psychopedagogicznych podstaw edukacji elementarnej.
Na drodze ciężko, mijałam rano dwa wypadki, wyglądało groźnie, mam nadzieję, że nikt nie zginął.

piątek, 14 grudnia 2012

taka jestem

Zmęczona jestem i znużona, a wszystko przez to, co ostatnimi czasy dzieje się w pracy. Spinam się czasami okrutnie, żeby nie wybuchnąć i nawet się udaje, ale stałam się bardziej złośliwa i wredna. A są momenty, kiedy zamykam się w sobie, bo nie potrafię ogarnąć emocji. Uczucia te są czasami tak silne i przeciwstawne, że nie umiem sobie z nimi poradzić. Są jeszcze dni, kiedy mam ochotę strzelić komuś w mordę, tupać albo trzaskać drzwiami.
Taka jestem i nic na to nie poradzę.

wtorek, 11 grudnia 2012

Niedowierzanie

Aż mi się wierzyć nie chce, że to już 28 lat minęło...

I piosenka, którą uwielbiam KLIK

Wszystkim za wszystko dziękuję z całego serca :)

niedziela, 9 grudnia 2012

faza

Ostatnio mam fazę na Simpsonów :D

                            ( źródło )
 
 
 

sobota, 8 grudnia 2012

niegrzecznie

Nie ma to jak okolicznościowe smsy z okazji Mikołajek...

Co ty kur... na mnie nagadałaś?? Jak nie wiesz o co chodzi to się nie wpier...alaj w nie swoje sprawy! Plotkara, nie wiedziałam, że taka jesteś! Był u mnie dziś Mikołaj i mówił, że ktoś mnie podkablował, że byłam niegrzeczna! Nowe wiaderko i łopatki do piasku poszły się je..ać. Jedno mnie tylko cieszy, że ty też g....o dostaniesz, bo cię też podpier.....łem, a tak to mogłybyśmy się wymienić zabawkami!

***

Gdy Mikołaj nie da paki, spuść mu wpier...l, wypruj flaki, wepchnij laskę mu do d...y, niech spier....la Ci z chałupy.

czwartek, 6 grudnia 2012

kolejny

W rodzinie kolejny kierowca, bo Młody zdał dziś egzamin na prawo jazdy. Mam nadzieję, że maturę też zda za pierwszym razem :-).
O pracę nie pytajcie, bo nie mam nic do dodania w tym temacie. Intensywnie rozglądam się za inną i rozsyłam cv.

środa, 5 grudnia 2012

poczta

Kupiłam kartki świąteczne i cieszę się niezmiernie, bo udało mi się znaleźć trochę takich bez gotowych życzeń. A  jutro wyślę kilka pocztówek w ramacch postcrosingu. Lubię korespondować "papierowo" :)