Się klikało

76029

piątek, 11 stycznia 2019

PINK PUNK

Kupiłam sobie ostatnio płytę Agnieszki Chylińskiej "PINK PUNK". Piszę, słuchając i...podoba mi się! Jest przekorna, chaotyczna, czasem pełna jazgotu, ale dobrze się tego słucha... Ostra. Nieobliczalna. A jednocześnie, w tym wszystkim, odkrywam Chylińską bezkompromisową, szukającą, szczerą, kobietę, artystkę, istotę, która ma w sobie szale szaleństwo młodości i bunt przeciw banałom. Osobistego tonu nadają dodatkowo zdjęcia Agi z różnych lat, które pojawiły się w dodatku z tekstami. Głos Chylińskiej nie jest idealny, momentami nawet bywa nieprzyjemny, ale ma moc i nie da się być na niego obojętnym. Gdyby się ktoś zastanawiał nad zakupem płyty to polecam. Ja mam i na pewno będę często słuchać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz