wtorek, 14 października 2014

Jak paciorki różańca...

Ukończyłam studia podyplomowe o specjalności Wychowanie Przedszkolne i Kształcenie Zintegrowane. Świadectwo do odebrania w biurze studiów podyplomowych i do umieszczenia na dnie biurka.
Chwile radosne przeplatają się w życiu z bolesnymi, sukcesy z porażkami, wzloty z upadkami... wczoraj uczestniczyliśmy w pogrzebie matki kolegi z pracy, dziś świętowaliśmy narodziny wnuczki znajomej.W ogóle to odnoszę wrażenie, że wokół mnie są same ciężarne kobiety i świeżo upieczone matki. A do tego, w większości rozmów,  w których uczestniczę, dziwnym trafem pojawia się kwestia macierzyństwa i najlepszego wieku na dziecko.
Obejrzałam odcinek pewnego serialu i jestem totalnie zaskoczona, bo przedstawiono w nim historie jakby wyjętą z mojego życia.
Od pewnego czasu mam problemy ze snem i czuje sie nieco zagubiona.
Mój kot jest wojownikiem i jestem z niego dumna.


2 komentarze:

  1. Mnie otaczają same ciężarne o zmoro....

    OdpowiedzUsuń
  2. zawsze przeplataja się rózne momenty w życiu, na tym ono polega, radość i smutek, przypływy i odpływy. nalezy uzbroic sie w cierpliwośc i przeczekać te gorsze... nadzieja musi być...

    OdpowiedzUsuń