czwartek, 11 grudnia 2014

Marta 30...

...czyli taki wiek, taka sytuacja...
urodzinowo :-) 

2 komentarze:

  1. Szczęścia, zdrowia, uśmiechu, spełnienia marzeń i stu lat!
    I pamiętaj, pewne rzeczy były dozwolone tylko do trzydziestki. Takie rzeczy to:

    - tańczenie na przystankach pod pozorem, że się trzeba rozgrzać
    - lepienie bałwana przed siedzibą swojej uczelni
    - rzekomo przypadkowe potrącanie przystojniaków w tramwajach
    - kiwanie głową w rytm muzyki słuchanej przez słuchawki w miejscach publicznych
    - śpiewanie w łazience, gdy zagłusza nas suszarka (do dwudziestki śpiewało się bez suszarki)

    Krótko mówiąc, powyższe numery nie przejdą. Na następną dekadę trzeba zastosować jakieś nowe pomysły. W sumie do końca nie wiem, jakie, bo ja trzydziestki jeszcze nie skończyłem.

    OdpowiedzUsuń