czwartek, 17 grudnia 2015

bez zmian, ale radośnie

Są już wyniki konkursu, w którym startowałam. Nie zdobyłam stanowiska. Okazuje się, że będzie  je sprawować osoba, która robiła to do tej pory. [ Powodzenia! ] A ja kontynuuję poszukiwania nowej pracy, bo potrzebna mi zmiana. Kto zna moją sytuację, ten wie. Kto nie zna, niech uwierzy, że wszystko ma swoje granice, a ja wbrew pozorom wcale nie jestem cierpliwa i opanowana. :)
Ale dosyć o tym! Muszę Wam powiedzieć,że dziś zakończyło się całotygodniowe świętowanie moich urodzin.
Dziękuję i Wam, Drogie Panie za serdeczności w komentarzach - oby się spełniło :)
Jestem w totalnym szoku, ile osób o mnie pamiętało. Wieczorem spotkałam się z moim zespołem i jedna z dziewczyn przywiozła specjalnie dla mnie upieczony TORT. Dostałam też od ekipy pakiecik upominkowy, a w nim m.in. marcepan - piszczałam z radości :)
Szykuje mi się ciekawy weekend - odwiedziny przyjaciółki z internatu, a w niedzielę wyjazd do m. Trochę się denerwuję, chciałabym, żeby już był poniedziałek :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz