poniedziałek, 21 maja 2012

poniedziałek

Nawał pracy, nawał pracy, a terminy napięte. Pocieszam się myślą, że jeszcze tylko kilka dni i już wszystko będzie jasne... Stresuję się i jednocześnie usiłuję podtrzymać w sobie resztkę nadziei, że wszystko będzie dobrze.
Wczoraj spędziłam trochę czasu z bardzo małoletnią krewniaczką, którą widziałam drugi raz w życiu ale bawiłam się świetnie. :) Wylądowałyśmy nawet w piaskownicy - młoda ma 2,5 roku :).
A dziś otrzymałam zaproszenie na chrzciny innego dziewczątka. Zaproszenie bez osoby towarzyszącej więc się wybiorę. :)
Formatuję nową baterię w telefonie i mam nadzieję, że zrobie to dobrze.
W sobotę jadę na koncert.

5 komentarzy:

  1. Mynia, ale Ty masz tempo dodawania wpisów :D, widac, że portal nie robi problemów ;)
    Jaki koncert?:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Agatko, teraz Bajm, a za miesiąc Golden Life :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Goldeny się rozumie. Wychowałam się na ich muzyce :D

      Usuń
    2. To ładnie ;)za Bajmem nie przepadam, ale jednak Beata ma kawał głosu, a Golden to klasyka :) baw się dobrze :)

      Usuń
    3. Ja tez nie przepadam za Bajmem, ale skoro będą występować niedaleko to pofatyguję się, aby ich posłuchać :D. Tym bardziej, ze bilety kosztuję jedyne 5 zł :)

      Usuń