sobota, 19 maja 2012

wnerw...

Dobra,z pracą posunęłam się troszkę do przodu. A teraz muszę opisać powód mojego wczorajszego poirytowania się. Jest on następujący: zapytałam kogoś czy by nie sprawdził mi w pracy interpunkcji i składni, ale spotkałam się z odmową, bo pomaga komuś innemu... Ok, rozumiem, choć nie jest mi łatwo się z tym pogodzić, poniważ pomaganie tamtemu komuś polega na pisaniu za niego, a u mnie to tylko kwestia przeczytania jednego czy dwóch, w sumie krótkich rozdziałów... Ech, a tak naprawdę to ukrytym powodem mojego wkurzenia się było to, że okazało się, jak zwykle, że ja pomagam wszystkim na miarę możliwości, a jak ja potrzebuję pomocy to nagle wszyscy są ciężko zajęci i mają mnie gdzieś. To boli, ale ten schemat się często powtarza i zastanawiam się, co zrobić, żeby to się zmieniło... Jedno jest pewne, już nigdy nie poproszę o pomoc tej osoby, która mi odmówiła.

2 komentarze:

  1. podeślij - sprawdzę Ci..

    OdpowiedzUsuń
  2. hej, ja tez chętnie rzucę okiem. uwielbiam poprawiać cudze błędy językowe ;)

    OdpowiedzUsuń