środa, 26 czerwca 2013

O. Badeni

Jutro wyniki matury, trochę się denerwuję, bo mam kilku znajomych maturzystów i bardzo bym chciała, aby wszyscy zdali.
Poza tym szykuje mi się w rodzinie kolejne wesele ( "I znowu nie twoje" - jak powiedziała Mama ), a ja już teraz kombinuję, co zrobić, żeby nie iść. Nie mam z kim, a poza tym nie mam ochoty patrzeć na moją rodzinę, która nieustannie się liczebnie rozrasta, za sprawą moich krewnych, którzy żyją w szczęśliwych związkach i mnożą się na potęgę. ( Tak, tylko zgorzkniała stara panna może tak napisać więc piszę :P ).
Ból jest taki, że z kuzynem się żeniącym jestem zżyta, ale liczę, że zrozumie, dlaczego nie chcę iść. Czekam troszkę natomiast na zaproszenie na I śluby zakonne mojej przyjaciółki, właściwie to jedna wielka niewiadoma, bo nie wiem czy je otrzymam. Jeśli nie...cóż, już wiem, co wówczas zrobię, ale niech to zostanie moją tajemnicą :)
Przeczytałam właśnie książkę O. Joachima Badeniego OP  "Prosta modlitwa". Rewelka! Wcześniej czytałam    "Kobieta, boska tajemnica" i bardzo się cieszę, że trafiłam na te książki, bo O. Joachim mówi tak, jak lubię, tzn. krótko, zwięźle, treściwie i na temat. Szkoda, że ten zacny Dominikanin już nie żyje, ( zmarł 11 marca 2010 r. ), ale dobrze, że pozostały Jego książki, po które można sięgnąć i znaleźć całe mnóstwo życiowych wskazówek i porad - często bardzo prostych, ale niesamowicie pomocnych.

O. Joachim Badeni 

5 komentarzy:

  1. Byłam kiedyś z Badenim na spacerze i rozmawialiśmy o różnych rzeczach, m.in. o Tolkienie. Świetny facet, nigdy nie zapomnę tamtego dnia...

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę :), skoro ja się zachwycam czytając Jego słowa to już sobie wyobrażam jaki musiał być w rozmowie "w realu" :). A powiem Ci, że bardzo się cieszę, że odkryłam Jego książki, bo już zaczynałam wątpić czy znajdzie się jakiś duchowy autorytet, który do mnie przemówi, no i dostałam odpowiedź, oczywiście z przypadku ( ha, ha ), ale stawia mnie to na "duchowe nogi".

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja czytałam jego coś o końcu świata i mówiąc szczerze na kolana mnie nie rzucił, chętnie pożyczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pożyczysz mi czy ode mnie? Bo jeśli ode mnie to daj cynk, a już w poniedziałek wyślę Ci pocztą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja czytałam tą o końcu świata... poruszyło, ale niewiele w mojej głowie zostało... o modlitwie... dostałam na prezent na rozpoczęcie nowego życia, ale zostawiłam, gdy prysły wszelkie nadzieję na kontynuację rozpoczętego rozdziału życia... A o kobiecie też mam w domu... nawet przeczytałam kilka kartek, ale zrobiłam sobie wolne. Może wrócę...

    OdpowiedzUsuń