Z serii: "Dialogi Martuhy"
M.: - W ogóle to postanowiłam tak ładniej i bardziej elegancko sie wypowiadac...
X: - Tak? A czemu tak?
M.: - Bo "no" i "kur***" są fajne, ale czasem to jednak za malo :D
X.: - :D :D :D
***
Od rana doskwiera mi bol kregoslupa. W pewnym momencie stal sie tak wielki, że jedyna myśl, jaka mój mózg wystosowal to nie było standardowe: "O jak mnie strasznie kregoslup boli", ale totalnie desperackie i mało kulturalne: "O, jak mnie kur***o napier**** kregoslup ". A wszystko przez prace przy komputerze... Jak fajnie, że istnieja środki przeciwbólowe :)!
***
Znajome "Cialo Pedagogiczne" opowiedziało mi kawał ( mam nadzieje, że nie spale... ):
Idzie sobie Trynkiewicz z małym chłopcem na spacer do lasu. Dziecko jakies takie wystraszone i kroczy niemrawo, i sie ociaga, na co Trynkiewicz mówi: - Nic sie boj, pomyśl, że ja przez ten las bede musial wracac sam...
***
I wspomniec musze o znajomym, który na pytanie: "Co słychac", odpowiada czasem z promiennym uśmiechem i gracją: "Chu***wo".
***
A ja lubie zwrot podobny, ale troche zmodyfikowany: "Kijowo, ale stabilnie"
łączę się w.... bólu kręgosłupa (też od komputera)
OdpowiedzUsuńCo ciekawe, dzis w pracy robiłam to samo, co wczoraj i czulam sie znakomicie
UsuńJa też łączę się w bólu kręgosłupa! Na dodatek w piątek mój kolega ratownik medyczny i masażysta powiedział mi, że wykonuję jeszcze gorszą pracę niż pracownik na budowie, bo się nie ruszam. Zalecał ćwiczenia, bo w niedługim czasie się rozejdę... Mam bujną wyobraźnię i rozejść się nie chcę, więc od piątku robię zalecane brzuszki i inne ćwiczenia...
UsuńOj z tymi przekleństwami cieżko, ja też dałam sobie ogranicznik, ale chyba musze sobie pogrozić tak jak chłopcą: Jak bedziesz kląć umyję Ci język mydłem...;)
OdpowiedzUsuńu mnie mydło za słabo, bardziej odpowiednie byłoby użycie domestosa albo kreta :D
UsuńOj, ile ja miotam... chyba warto, by w końcu zmienic to bo nie wypada damie.
OdpowiedzUsuńJa mam inne kawały:
Co mówi Trynkiewicz po stosunku? Pierwsza klasa
Przychodzi Trynkiewicz do sklepu i mówi "Poproszę małego Kubusia"
i z innej branży:
Najkrótszy kawał na świecie? Lekarz dentysta
Przychodzi Baba do lekarza... a lekarz też baba:P