środa, 5 marca 2014

nic

Są osoby, dla których nigdy nie bede tak ważna, jak one są dla mnie. Trzeba mi to zaakceptowac i cieszyc sie tym, co mi ze swej strony dają i pamietac, że nic mi sie od innych nie należy. I nie chodzi tu o rzeczy materialne, "of corsa"  ;) 
A niektórym trzeba pozwolic odejsc, tak zwyczajnie, bez ceregieli i uczuciwej szamotaniny. 

16 komentarzy:

  1. Piszesz o mnie, że odeszłam??? że się nie odzywam??? nie martw się nie zostawię Cię!!! Ja tylko zabiegana i padnięta jestem!!!
    Pani Ag.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, popatrz, popatrze :P! Uderz w stół, a nożyce sie odezwą :P Faktycznie, dawno nie miałyśm kontaktu! ( Trzy dni miną po jutrze :D :D :D ) :*

      Usuń
    2. oohhohohohhohooo!!!! widzę, że mam wszystko wyliczone... przechlapane... ale... daruj mi winę w Wielkim Poście :)

      Usuń
    3. OKO! Bedzie odpuszczenie :P

      Usuń
  2. Marta- a mi sie bardzo Twoj wpis spodobal - bo niewazne czy piszemy ze soba codziennie czy raz na Jakis czas - wazna jest swiadomos, ze jestes i pamietasz o mnie i odwrotnie - mysle, ze Ty wiesz, ze ja jestem nawet gdy wirtualnie mnie nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, Kasia, ważne jest to, co napisałaś...
      A ja , chyba coraz bardziej zaczynam rozumiec, co to znaczy życ chwilą obecną, tym TU i TERAZ, i byc za to wdzieczną...

      Usuń
    2. Też się muszę tego uczyć... żyć TU i TERAZ - trudna lekcja..., ale życie jest kruche i do tego motywuje...

      Usuń
  3. Racja...czasem trzeba pozwolić odejść, żeby mogli zrozumieć co stracili :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czasem nie ma sensu ciagnac relacji na siłe :)

      Usuń
  4. wiesz.... chyba się też tego uczę....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to była trudna lekcja, ale przynosi ukojenie...

      Usuń
  5. Bardzo mądrze napisałas. Choc niestety brutalnie prawdziwe....
    Wierzmy, że takie osoby jeszcze sobie przypomną i docenią to co straciły i tyle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jesli docenia, to wypada dac druga szanse?

      Usuń
    2. Martuha - druga, trzecia i kolejna i tak 77 razy a potem kolejne 77 razy i kolejne - i .......

      Usuń
    3. Z tymi szansami to czasem strasznie ciezka sprawa.

      Usuń
  6. Zgadzam się, że nic nam się nie należy. Ale nie zgadzam sie na akceptowanie że komuś na mnie nie zależy. Nad każdą relacją można i trzeba pracować z obu stron.

    Oby ONI to dostrzegli :).

    OdpowiedzUsuń