Wczoraj nieoczekiwane spotkanie z panem A-em, pizza i kino. W planach wyjazd do "Big City" :).
W najbliższy weekend wyprawa do Częstochowy. Włącza mi się tryb "PODRÓŻNIK", pora mysleć o planowaniu trasy, pakowaniu, przygotowaniu samochodu itd. Chętnie zabiorę Wasze intencje więc jeśli ktoś czuje potrzebę, zapraszam do kontaktu przez formularz...
A dziś... deszcz! Ale lubię taką pogodę wiec nastrój dobry :). Mam ochotę na brzoskwinie ze słoika, pora udać się do spiżarni :)...
To ja proszę pomódl się o córe dla mnie :)...Jak wymodlicz stawiam wino :)
OdpowiedzUsuńMarta - ja wiem, ze Ty wiesz i za mnie modlisz sie stale - wiec tam w Czestochowie prosze Cie tylko przypomnij Matce Bozej ze ja jestem i ona juz bedzie wiedziala czego mi trzeba - nade wszystko daru rozumu :)
OdpowiedzUsuńZa mnie: bym się zaręczyła, założyła rodzinę i została świetnym lekarzem :) Agnieszka
OdpowiedzUsuńWiesz za co;) Pomódl się plis, bo od dziś na antybiotyku jestem i wypluwam płuca, także wsparcie modlitewne potrzebne, dzidziusiowi również. Dzięki :*
OdpowiedzUsuńZa mnie, bym potrafił pochylić się nad drugim człowiekiem, pocieszyć go, zrozumieć i dać nadzieję.
OdpowiedzUsuńPiotr
i za mnie kochana ;-) za moją nową rodzinkę i za tatę, Ty wiesz kochana o co chodzi... Buziaki i zdrówka;-)
OdpowiedzUsuń