sobota, 15 lutego 2014

Emocje, podróż i auto

Miniony tydzień nie należał do najprzyjemniejszych. Szczerze mówiąc, był może troche lepszy niż wcześniejszy, ale w skali od 1 do 10 dałabym mu 3 "z dwoma". Niektóre osoby, z którym spedzam codziennie po kilka godzin, doprowadzają mnie do szału. Wystarczy, że zrobią mine sobie właściwą lub powiedzą coś, z pozoru nieszkodliwego i pozbawionego jakiejkolwiek głebszej treści ponad te, która oznaczają, a we mnie już zbiera złośc. Źle mi z tego powodu i nie wiem jak sobie z tym poradzic... Czyżbym była sfrustrowana aż tak bardzo? Nieprawdopodobne..
Postanowiłam skracac moje wypowiedzi ( co nie znaczy, że zamilkne na dobre :P ), i w rozmowie zrobic wiecej miejsca drugiemu człowiekowi. Chce to połączyc z dbaniem o kulture jezyka ( własnego :p )  , ponieważ moje wypowiedzi ( zarówno pisane jak i ustne ) do zbyt przykładnych nie należą, nad czym skrycie ubolewam.
A musze sie pochwalic, że udało mi sie zrealizowac inne postanowienia - od 28 stycznia nie "wciągałam" chipsów i czekolady. Jestem z siebie mega dumna :D !
Wielkimi krokami zbliża sie moja pierwsza w tym roku . Dziś od rana pakowanie, przeglądanie rzeczy, pranie, sprzątanie itd. Po intensywnych poszukiwaniach udało mi sie w mojej okolicy znaleźc sklep, który w swoim asortymencie miał baterie akumulatorki AA. Cóż, takie uroki mieszkania na prowincji...
O mały włos nie stałam sie właścicielką nowego ( nie w sensie fabrycznym - rzecz jasna ) samochodu. Od początku byłam do tego sceptycznie nastawiona, ale mój brat sie tak "wkrecił", że nie mogłam mu odmówic przynajmniej obejrzenia auta. Zobaczyłam i mnie nie ujelo! Raz, że proponowana cena była znacznie zawyżona ( tata stwierdził, że dałby najwyzej połowe z tego ), bo pojazd wymagał remontu, dwa - nie zaiskrzyło ( miedzy mną a tymże samochodem). Tak, nie zaiskrzyło! Nie poczułam, że to jest coś dla mnie... Wiem, że to brzmi conajmniej dziwnie, ale tak było ! :) ( Kobieca logika ! ). Każde autko ma swój charatker i, troche jak w miłości, trzeba trafic na to jedno jedyne i najlepsze :P !




1 komentarz:

  1. Oj.... z tą złością co się człowiek musi namocować...

    OdpowiedzUsuń