Czytam właśnie powieśc Zofii Nałkowskiej pt.: "Kobiety". Zaciekawiła mnie, choc nie sądze, bym sie mogła zaprzyjaźnic z Janką ( głowna bohaterka ), gdybym spotkała ją w rzeczywistości. "Kobiety" to pierwsza powieśc Nałkowskiej. Wydana w roku 1906, umożliwia czytelnikowi podróż w czasie do początku XX w. i posmakowanie specyficznego klimatu i atmosfery tamtych lat.
Oczywiście, nie byłabym sobą, gdybym nie wypisywała cytatów, które szczególnie mnie poruszyły...
"Na gruzach moich marzeń mistycznych wyrósł bujny kwiat, pozytywny, twardy kult życia i rozkoszy. Wspaniałomyślna i królewska jest moja rezygnacja. Kocham życie - mimo wszystko."
"Jej ładna biała dusza łka boleśnie i marzy, zawsze marzy o miłości."
"Mądrością nazywam ową rzadką, niespotykaną prawie zdolność rozumienia wszystkiego i nie dziwienia się niczemu, zdolność odrzucenia wszystkich uprzedzeń i dogmatów, które stały się dla ludzi kategoriami, otrząśnięcia się z ustalonych form myślenia, które na pozór tylko wydaja się koniecznymi, zdolność wychodzenia z siebie i przypatrywania sie obiektywnie sobie i wszystkiemu z zewnatrz."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz