środa, 26 lutego 2014

taca

A może faktycznie pora zacząć "opłakiwać swoje panieństwo"? ( Kto słuchał konferencji "Młodość mija, a ja niczyja", ten wie o co chodzi ). I tak przez dwa miesiące dawać upust wszystkich swoim żalom, tęsknotom, smutkom i rezygnacji po to, by potem ruszyć przed siebie ze wzmożoną siłą i cieszyć się pięknem życia, i kochać, kochać, kochać... 
Nie chcę się już użalać nad tym, jaka to ja biedna i nieszczęśliwa, bo bez chłopa. To bez sensu! O. Adam w tej swojej konferencji bardzo ładnie ubrał w słowa to, co mi się gdzieś tam w głowie roiło i pewnie jeszcze dużo czasu by minęło, zanim coś sensownego bym wymyśliła. A tak, cieszę się, bo już myśleć nie muszę i wszystko ładnie podane jak na tacy :).

6 komentarzy:

  1. Wiesz co - przyznam sie, ze tez sluchalam tej konferencji i mialam Ci nawet ja zaproponowac ale ..... - modlilam sie jednak abys na ten tekst trafila- usilnie prosilam o to Ducha Sw. i prosze jak Bog w swej nieskonczonej Milosci dziala :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem na ile tu zadziałal Duch Sw., a na ile moja sympatia wobec o. Adama, ale wysluchalam :)

      Usuń
  2. :) Wiem o co chodzi, ale nie słuchałam jeszcze :) Bardzo podoba mi się ta stronka DEON.PL Ciekawe artykuły itp.
    W wolnej chwili posłucham konferencji:)
    Czasem trzeba zaufac. Ja tam zrobiłam i kiedyś polecono mi taką krótką modlitwę" Jezu Ufam Tobie, teraz Ty się tym zajmij, bo..... (np.) przekracza to moje siły ."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Modlitwa może i krótka, ale czyż nie przynosi efektu :)? Bo jak człek pojmie, że nie jest sam to od razu inaczej sie oddycha :)

      Usuń
  3. Zawsze mówiłam, że Dominikanie wymiatają ;) Moim zdaniem wyluzować jak najbardziej warto, ale na opłakiwanie, jak na moje oko, jeszcze masz czas :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, pamietam, że sympatyzujesz z tymi mnichami :)

    OdpowiedzUsuń