sobota, 19 lipca 2014

lód

Spotkałam człowieka, który przed laty wyrządził mi wielką krzywdę. Siląc się na sztuczną uprzejmość, posłałam mu lodowate spojrzenie i w trzech słowach odpowiedziałam na pytanie, które mi zadał, po czym on odszedł, a ja poczułam wielką irytację. I żal. I niedowierzanie, że zadał pytanie, które zadał.

2 komentarze:

  1. Bo tacy czasem nie rozumieją co uczynili...

    OdpowiedzUsuń
  2. "... a ja poczułam wielką irytację. I żal. I niedowierzanie, że zadał pytanie, które zadał"
    o może poczułaś irytacje, i żal i niedowierzanie....do samej siebie?
    .

    OdpowiedzUsuń